tel. 728 465 939 jak karmić szybkie gołębie zimą ?!

tel. 728 465 939 jak karmić szybkie gołębie zimą ?!

Wyrwana z okowów zimy

Było to dawno , gdy diabeł w ucieczce zgubił podkowę kopyta.
Ach ! kopiąc ogródek ten stary - psot , figli znalazłem znak.
Cóż tak mi się wydawało lecz coś miało nastąpić diabelskiego .
Ów symbol barwą czerwoną przyozdobiłem i na front przybiłem .

Przewrotnie by zło do środka nakapało , zamknąć na wieki .
Córy to sprawka wnet się okazało, przyczyna i skutek oczywisty .
Wiarę jedną mamy bo to nasze korzenie – dębu rozłożystego .
Nad Polskim domem górującego, schronienie dającego orłu .

Gdy jednak się zdarzy , że któreś z dzieci Polski się pogubi .
Naszym to świętym obowiązkiem wytłumaczyć , rękę podać .
Wnet do rodziny przygarnąć , ciepłem otoczyć i modlitwę zmówić .
Razem , wspólny nam cel przyświeca , dobrostan Ojczyzny – Polski .

W kapliczce przydomowej smutne myśli znajdują schronienie .
Gdy nie daj Bóg wojna zawita z obcych diabelskich mocy , wrogów .
Nasze modlitwy Bóg wysłucha , rozgrzeszy postępków kosz pełen .
Orzeźwi , rozpędzi myśli nijakie , dramatu pełne , ziarno zasieje .

Ziarno na nowo wykiełkuje już w grunt przeplewiony , mający wzrost .
Siła modlitwy , obrazów świętych , różańców a nade wszystko łez .
Moc oczyszczająca w zdrowie powracająca , radości wiosny bum .
Już szczebiotają na gałęzi dębu , nowinę ogłaszają wciąż żywą .

W Licheniu była - Naszym zbożnym sanktuarium, siłą woli zwyciężyła .
Czas podkowę odwrócić bo czaru goryczy napełniona , ksiądz rozgrzeszył .
Nowe pomysły , nowy zapał , piosenki rannych ptaszków szumnie grają .
Gdzieś w oddali basów po dębinach głosy , to już przeszłość bez powrotu .

Teraz łzy radości do oczu się cisną , płacz radosny się wydobywa .
PO trudach diabła wyczynach , obcych nacji akordach nie strawionych .
Jedno słowo z ust , malowanych na czerwono w białej fladze odbitych .
Kocham Ciebie Polsko moja jedyna , dziecko swoje przygarniająca.

Historię prawdziwą z sonat Szopena odczytałem ,
zapisałem , Ryszard w Bogatyni 11 02 2022