Głos pomordowanych Rosją dzieci Ukrainy !
Stop war, forward! Przerwać wojnę , naprzód ! Dzieci wolności Wasz czas.
Obłudą i opętaniem rosyjski naród morduje ukraińskie dzieci , burzy Dom ich !
Pieniądze szatanem wyzwolone ! Nadają ton , swój samosąd = zabić dzieci …
Mundurki , laurki , skłamany ton , wszystko w porządku - Moskwa i Berlin OK !
Gaz , ropa , węgiel – pieniądze , naboje , rakiety – zburzony Dom ich - dzieci !
Wspólnicy śmierci - kupujący surowce od Rosji , ciche , wyuzdane przyzwolenie .
Już dawno było napisane „dwóm panom nie możesz służyć „ bo , którymś wzgardzisz.
Niechaj lewa ręka nie widzi jałmużny prawej , ale Pan Bóg widzi i osądzi potwarz !
Biegną sobie dzieci moskiewsko-berlińskim deptakiem ! Czemu na Nas źli ?!
Padają od kul i bomb mariupolskie dzieciny , obdarte z godności wojną , złą ...
Uśmiechają się niepewnie , przypodobać się ojcom złym – wojny sprawcom !
Ostatnie tchnienie dały na ręce rozpaczliwego płaczącego , taty napadniętego .
Obrazy straszliwe , przelatujące przed oczyma Boga Jezusa – ja to widzę ! a Ty ?
Czemu dajesz przyzwolenie - na bratanie się mordercy dzieci i matek – za gaz ?!
Twój spokój i pełna sakwa , innemu rozdarta kieszeń wybuchem granatu !
Twoje granaty soczyste , pejzaże piaszczyste a Im zgliszcza i swąd ciał zabitych ?!
Obłuda pyszniąca się pełną gębą frazesów , krawatów upstrzonych – krwią braci !
Sam siebie stworzyłeś , Ziemię zbudowałeś ze ślinotoku kłamstw ohydnych ?!
Jesteś panem tego świata , gdy nie potrafisz pyłku sklecić ? - ale przerwać życie !
Życie Panem Bogiem nadane , wszystkim jednakie , równie jak deszcz padający .
Dzieci pobiegną , sprawiedliwe do Jezusa kolan , uklękną - Pogłaszcze po głowie .
Otoczy ramionami , łzę uroni by obmyć buzie stroskane , kwiaty przyjmie polne.
Rumianie będą jeszcze twarze dziś usmolone dymem ciężarnym , wojną , nie ich !
Pan Nasz już inny jest dziś , choć twarz łzami zroszoną MA broń z serc małych !
Dzieci zabite rosyjskim narodem , przyzwolone innymi - diabelskimi nacjami , złem .
Obudzonym ze zgliszcz hitlerowskich Niemiec , będą tłem walczących o prawdę !
Nie , nie , nigdy zło nie pokona prawdy Jezusa , oczu brązowych , postury smukłej .
Gestu dłoni rozsiewającej Nam - pokój prawdziwy w wierze głębokiej , obiecany !
Niebo błękitne rozsnuwa się z pożogi wojennej , grobów niezliczonych , sióstr i braci .
Naród bogobojny ukraiński z polskim przymierzony , wdzięczny kwiatów przechowania.
Jezusa miłością otoczony , szczerą przyjaźnią , orną ziemią uprawiany , w pocie czoła .
Głowy wysoko w dumie bohaterstwa sprzysiężonego / przeciw wrogom odwiecznym .
Tak mi dopomóż Bóg . Rozkaz
Pod wpływem zbrodni wojennych i ludobójstwa na Narodzie Ukraińskim przez Rosjan .
Napisal Ryszard w Bogatyni 18 03 2022 roku .
W tle F. Chopin , Nocturne in E Minor, Op. 72 No. 1, Op. Posthume ·
Stop war, forward! Przerwać wojnę , naprzód ! Dzieci wolności Wasz czas.
Obłudą i opętaniem rosyjski naród morduje ukraińskie dzieci , burzy Dom ich !
Pieniądze szatanem wyzwolone ! Nadają ton , swój samosąd = zabić dzieci …
Mundurki , laurki , skłamany ton , wszystko w porządku - Moskwa i Berlin OK !
Gaz , ropa , węgiel – pieniądze , naboje , rakiety – zburzony Dom ich - dzieci !
Wspólnicy śmierci - kupujący surowce od Rosji , ciche , wyuzdane przyzwolenie .
Już dawno było napisane „dwóm panom nie możesz służyć „ bo , którymś wzgardzisz.
Niechaj lewa ręka nie widzi jałmużny prawej , ale Pan Bóg widzi i osądzi potwarz !
Biegną sobie dzieci moskiewsko-berlińskim deptakiem ! Czemu na Nas źli ?!
Padają od kul i bomb mariupolskie dzieciny , obdarte z godności wojną , złą ...
Uśmiechają się niepewnie , przypodobać się ojcom złym – wojny sprawcom !
Ostatnie tchnienie dały na ręce rozpaczliwego płaczącego , taty napadniętego .
Obrazy straszliwe , przelatujące przed oczyma Boga Jezusa – ja to widzę ! a Ty ?
Czemu dajesz przyzwolenie - na bratanie się mordercy dzieci i matek – za gaz ?!
Twój spokój i pełna sakwa , innemu rozdarta kieszeń wybuchem granatu !
Twoje granaty soczyste , pejzaże piaszczyste a Im zgliszcza i swąd ciał zabitych ?!
Obłuda pyszniąca się pełną gębą frazesów , krawatów upstrzonych – krwią braci !
Sam siebie stworzyłeś , Ziemię zbudowałeś ze ślinotoku kłamstw ohydnych ?!
Jesteś panem tego świata , gdy nie potrafisz pyłku sklecić ? - ale przerwać życie !
Życie Panem Bogiem nadane , wszystkim jednakie , równie jak deszcz padający .
Dzieci pobiegną , sprawiedliwe do Jezusa kolan , uklękną - Pogłaszcze po głowie .
Otoczy ramionami , łzę uroni by obmyć buzie stroskane , kwiaty przyjmie polne.
Rumianie będą jeszcze twarze dziś usmolone dymem ciężarnym , wojną , nie ich !
Pan Nasz już inny jest dziś , choć twarz łzami zroszoną MA broń z serc małych !
Dzieci zabite rosyjskim narodem , przyzwolone innymi - diabelskimi nacjami , złem .
Obudzonym ze zgliszcz hitlerowskich Niemiec , będą tłem walczących o prawdę !
Nie , nie , nigdy zło nie pokona prawdy Jezusa , oczu brązowych , postury smukłej .
Gestu dłoni rozsiewającej Nam - pokój prawdziwy w wierze głębokiej , obiecany !
Niebo błękitne rozsnuwa się z pożogi wojennej , grobów niezliczonych , sióstr i braci .
Naród bogobojny ukraiński z polskim przymierzony , wdzięczny kwiatów przechowania.
Jezusa miłością otoczony , szczerą przyjaźnią , orną ziemią uprawiany , w pocie czoła .
Głowy wysoko w dumie bohaterstwa sprzysiężonego / przeciw wrogom odwiecznym .
Tak mi dopomóż Bóg . Rozkaz
Pod wpływem zbrodni wojennych i ludobójstwa na Narodzie Ukraińskim przez Rosjan .
Napisal Ryszard w Bogatyni 18 03 2022 roku .
W tle F. Chopin , Nocturne in E Minor, Op. 72 No. 1, Op. Posthume ·
- Categorie
- Overige
Log in of aanmelden om een reactie te plaatsen.
Wees de eerste die een reactie plaatst.