Rosja bezwzględna , pełna okrucieństw , wyuzdana śmiercią, wiersz , czyta autor

Dovital uw gezondheid- en vitaliteitbevorderende producten
134 Bekeken
Med4Pets
Published
Rosja bezwzględna , pełna okrucieństw , wyuzdana śmiercią .

Napadła zbrojnie , amunicją śmiercionośną , w tył głowy strzeliła .
Lud bogobojny - Ukrainą zwany , padł na kolana , zabity potworem .
Skala okrucieństw wymyślna , domy ludzi wiernych , żłobki maluchów .
W Boga wypatrzonych , stropem walącym , bombą rosyjską zabite .

Opętany szatanem , odczłowieczony naród rosyjski , żądny śmierci .
Wczoraj bratem się nazywający, dzisiaj siepaczem stwardniałym zwany.
W głodzie , po chleb , pokarm jezusowy stali , oprawcami - gradem kul zginęli .
Trupem gęstym położeni - mordercami , przebrzydłymi z Kremla nasłanymi .

Historia ludźmi zezwierzęconymi pisana – oni to nikczemnie zabijają, palą.
Rechot głośny przy tym wydając , swawolić w lubieżnych igraszkach , rozpalać .
Dzikie , nieokiełznane instynkty , barbarzyńskiego plemienia , diabelskiego .
Kłamstwem mordy tłuste obwisłe , ślepia małe w ognikach śmierci grające .

Czas zdrady – wyzwolony piekielnymi czeluściami , narodu bez Boga trwa.
Dopóty dobro nie zwycięży wszechogarniającego kultu pieniądza za śmierć . .
Pokorna modlitwa tysięcy sprawiedliwych serc zwycięży , triumf życia .
Niegodziwości rozlane po wiernej prawd jezusowych krainie ustaną . Czas .

Spójrz w niebo na Ojca swego , otuli wzrokiem błagalnym Dusz miliony .
Cierpień cielesnych przerwie pasmo – wyzwoli Ducha namacalnego , oczyma .
Wiosna rozściela swoje podwoje krainą żyzną , umęczoną błyskami rakiet .
Przyjdzie burzą majową , śpiewem pól skowronków , miłości budzącej .

Nigdy zło nie zwyciężyło i tak będzie tym razem , pomódlmy się wspólnie .
Jeden Nasz Pan , Jezus Chrystus – orędownik pokoju w Nas przynależny .
On to w cichości swojej , trzciną wiecznie kołyszącą u brzegu ludzkości .
Wzbudza zdroje miłości falą płynącą ku pokrzepieniu serc prawdziwych .

Dzieci pozabijane rosyjską nawałnicą , egoizmem z diabłem zbratanym .
Bierze na ręce , tuli , ucałowuje w czoło , namaszczając wiecznym żywotem .
W rozległej krainie błękitem nieba i dojrzewającymi łanami zbóż , chleba.
Wiecznego przymierza dobra ze sprawiedliwymi w wierze przykazanej Nam .

Pod wpływem okrucieństw narodu rosyjskiego nad ukraińskim .
Napisał Ryszard w Bogatymi 17 03 2022 roku .
W tle Fryderyk Chopin - Nokturn cis - moll, opus pośmiertne
Categorie
Overige
Log in of aanmelden om een reactie te plaatsen.
Wees de eerste die een reactie plaatst.